Paweł Althamer - Sztuka jako fundament społecznej więzi
Przyzwyczailiśmy się myśleć o rzeźbie jako o trojwymiarowym
przedmiocie, naśladującym, idealizującym
lub upamiętniającym rzeczywistość. Paweł
Althamer (ur. 1967), absolwent Wydziału Rzeźby
warszawskiej ASP, łączy w swojej tworczości elementy
rzeźbiarskie, instalacje, filmy, performance i zbiorowe
akcje artystyczne. Artysta potrafi zaangażować
otoczenie do wspołudziału w tworzeniu oraz do aktywnego
odbioru swoich prac: obdarza rzeźby rysami
bliskich i wspołpracownikow, zaprasza sąsiadow do
udziału w happeningach, organizuje warsztaty artystyczne,
zabiera odwiedzających muzea na inscenizowane
spacery po mieście, jest autorem pomnikow
i instalacji, z ktorymi widz może wejść w bezpośredni
fizyczny kontakt. Dzięki temu działalność artystyczna
staje się podstawą budowania proksemii, czyli
autentycznej bliskości, będącej fundamentem tworzącej
się oddolnie wspolnoty. Jest sposobem pokonywania
anonimowości i społecznego wyalienowania
mieszkańcow wspołczesnych metropolii. Przez swoj
społeczny kontekst, zaangażowanie i interaktywność
dzieła Althamera nie tyle naśladują rzeczywistość, co
ją kształtują, stając się elementem społecznej komunikacji
i dając odbiorcom impuls do działania.
Najważniejszym tematem tworczości Pawła Althamera jest człowiek, ale nie
geniusz ani bohater, lecz zwykły, mijany na ulicy obywatel: sąsiad, mieszkaniec
bloku, przechodzień, wspołpracownik, znajomy – przedstawiany ze szczerym
zainteresowaniem, czasem ciepłą ironią, a nade wszystko empatią i troską. Każda
jednostka jest dla artysty intrygująca, ponieważ postrzega rzeczywistość
z niepowtarzalną wrażliwością i unikalnością swojego życiowego doświadczenia.
Althamer nie przedstawia jednej wizji rzeczywistości, ale poszukuje możliwości
zmiany przyzwyczajeń poznawczych, zarowno własnych, jak i odbiorcow.
We wczesnych performance’ach (Kardynał, 1991) oraz filmach z serii
Tak zwane fale oraz inne fenomeny umysłu (2003–004) eksperymentowałze śodkami psychoaktywnymi i technikami poszerzania percepcji. W akcji
Astronauta (1995) wcieliłsięw przybysza z innej planety, ktory odkrywa nasz
śiat –rzeczywistośćwidzianąokiem kamery nieznajomego możmy ogląaćna specjalnym ekranie na jego plecach. Film Weronika (2004, wchodząy
w skłd Tak zwanych fal…) pokazuje wspolny spacer artysty z corką ktora
pomaga mu dostrzec nowy wymiar rzeczywistośi. Do akcji, takich jak Motion
Picture (2000), Spacer (2001) czy Film (2005), artysta zatrudniłznanych
aktorow, ktorzy odgrywali zadane role w przestrzeni publicznej, wprowadzają
element fikcji w otaczająąrzeczywistość Z kolei instalacja Obserwator (1995)
–anonimowa, nie rzucająa sięw oczy postaćz drucianej siatki o zasłnięej
twa rzy, rejestrująa rzeczywistośćza pomocąkamery –podejmuje wąek
postrzegania i bycia postrzeganym. Pozwala skonstatować ż nasze widzenie
śiata nie jest jedynym, obiektywnym ani uprzywilejowanym, a sam fakt bycia
obserwo wanym wpłwa na nasze zachowanie i pobudza do refleksji. Wszystkie
te prace wprowadzająelement zaskoczenia, wytrąająwidza z rutyny, tym
samym sprawiają ż sztuka staje sięrodzajem odkrycia, a przez to dośiadczeniem
poz nawczym.
Charakterystyczne, rozpoznawalne rzeźy Althamera ujmująprostotąi bezpośedniośią
Użte materiał –powszechnie dostęne, tanie, nietrwał, uchodząe
za nieszlachetne: trawa, patyki, szmaty, kojarząsiętworczośiąplemion
tradycyjnych. Krytycy porownująjego prace do dziełtworcow arte povera
(„sztuka uboga”), ruchu artystycznego z lat 60. i 70., podkreśająego wartośćintelektualnąi artystyczną a nie materialnąsztuki.
Dyplomowy Autoportret (1993), realistyczna rzeźa wykonana z naturalnych
materiałw, zastęował artystęw trakcie obrony magisterskiej, podczas
gdy on sam udałsięna łno natury, co ukazywałuzupełiająy instalację film.
Figura, będąca wiernym, mimetycznym odwzorowaniem autora, stała się jego
formalnym reprezentantem. Praca ujawnia podwojną rolę sztuki: naśladowania
i symbolicznego oddziaływania na rzeczywistość, a także stawia pytanie, czy
sztuka broni się sama wobec narzuconych jej estetycznych i instytucjonalnych
ram. Motyw autoprzedstawienia powraca w ironicznym Balonie (2007) – gigantycznej
dmuchanej lalce przedstawiającej nagiego artystę, unoszącej się ku
uciesze, czasem zgorszeniu mieszkańcow nad Mediolanem podczas prestiżowej
wystawy prac artysty. Flirt z kiczem, nawiązanie do kultury masowej, konsumpcjonizmu
i biznesu erotycznego ma w tym przypadku charakter nie tyle ostrej
społecznej krytyki, co humorystycznej zabawy konwencją i zacierania rożnic
między sztuką wysoką i niską.
Dwie warszawskie rzeźby, ktore można nazwać antypomnikami: Abram
i Buruś oraz Guma odwołują się do zbiorowej pamięci, ale rozumianej lokalnie
i traktowanej familiarnie.
Abram i Buruś (2007) – niewielka rzeźba stojącą na warszawskim Brodnie
jest efektem seansu hipnozy, dzięki ktoremu artysta odnalazł swoje wcześniejsze
wcielenie: żydowskiego chłopca przemierzającego ze swoim psem ulice okupowanej
stolicy w 1943 roku. Postać dziecka, istniejąca raczej w przestrzeni
wyobraźni niż historycznego przekazu, wpisała się na stałe w miejską przestrzeń
i życie mieszkańcow. Spacerowicze „pożyczają” uzupełiająy rzeźęprawdziwy patyk z rązki Abrama, by pobawićsięnim ze swoimi psami. Dzięi
spontanicznej interakcji pamięćo ofiarach wojny pozostaje żwa i bliska.
Guma (2008–009), kiwająa sięna sprężnie figura upamięniająa praskiego
złdziejaszka, słnąego ze swego kodeksu honorowego, był efektem
wspołracy artysty z praskąmłdzieżą Kopia rzeźy stanęł przy ulicy Stalowej.
Żrtobliwa konwencja sprawił, ż pamięćmiejskiej legendy zjednoczył
lokalnąspołcznośći podkreśił charakterystyczny klimat okolicy.
Grupy rzeźbiarskie: Almech (2011), Wenecjanie (2013) czy Burłacy (2012)
stały się już wizytowką artysty. Ukazują ludzi połączonych wspolnym miejscem,
działaniem lub celem. Przykładowo, Burłacy to portret osob zaangażowanych
w utworzenie Muzeum Sztuki Nowoczesnej w Warszawie, ciągnących na linach
model budynku. Tytuł i kompozycja nawiązują do słynnych Burłaków na Woł-